Oczami Violetty
Gdy Leon wyszedł przytuliłam się do Tomasa i poszłam spać.
Oczami Maxiego
Gdy obudziłem się rano Naty już nie było wiec ubrałem się i zszedłem na dół w kuchni byli wszyscy prócz Tomasa i Violi.
-Gdzie oni?-spytałem się
-Jeszcze śpią-powiedział Leon
Oczami Tomasa
Obudziłem się Viola spała przytulona do mnie.
-Hej wstawaj-powiedziałem
-Nie chce-powiedziała
-Co jest?-zapytałem
-Nic-odpowiedział
-Aby na pewno?-zapytałem jeszcze raz
-Tak na pewno-odpowiedziała znowu
-Okej to idziemy na dół?-znowu zapytałem
-To chodźmy-powiedziała
Ubraliśmy się i poszliśmy na dół tam nikogo nie było tylko kartka.
,,Poszliśmy do kina nie chcieliśmy was budzić"
-I co teraz?-zapytała mnie Viola
-Może zjemy śniadanie i...-odpowiedziałem
-I?-zapytała
-Piknik-odpowiedziałem
-Okej-odpowiedziała
Zjedliśmy śniadanie i przygotowaliśmy wszystko na piknik i ruszyliśmy.
Oczami Fran
Gdy chłopacy kupowali bilety zadzwoniłam do Violi(Rozmowa telefoniczna Viola-V Fran-F)
F-Halo Viola.
V-Tak to ja.
F-Nie gniewacie się?
V-Nie no co ty i tak nie chciało nam się iść do kina zaś się spotkamy ok?
F-Okej to pa.
Gdy skończyłam gadać z Violą poszłam do ubikacji gdy szłam wpadłam na chłopaka:
-Przepraszam moja wina-powiedziałam
-Nie moja przepraszam-powiedział chłopak
-Jestem Francesca-powiedziałam
-Marco-odparł
I poszłam w stronę łazienki

Chyba się zakochałem ta Francesca jest naprawdę ładna:
-Dalej Marco-wołał mnie Diego
-Już-krzyczałem
Oczami Violetty
Szliśmy na łąkę aż doszliśmy rozłożyliśmy koc i usiedliśmy zjedliśmy i wtedy Tomas wziął gitarę i zaczął grać Entre tu y yo.
Gdy skończył pocałował mnie a ja oddałam pocałunek.
-Tomas wiesz ze cie kocham-powiedziałam
-Wiem mówiłaś mi to jakieś 1000 razy ja ciebie też-powiedział
-Zbieramy się już?-zapytałam
-Okej to co będziemy robić-zapytał Tomi
-Zadzwonię do Fran-odpowiedziałam i zadzwoniłam(Rozmowa telefoniczna F-Fran V-Viola)
V-Halo.
F-Co jest Viola.
V-Gdzie jesteście?
F-Chłopacy poszli do baru a my do Studia a zaś idziemy do nich.
V-Okej za chwilę będę w Studiu-odparłam i się rozłączyłam
-Gdzie są?-zapytał Tomas
-Chłopacy w barze dziewczyny w Studiu-powiedziałam
-To mogę iść do chłopaków?-zapytał
-Tak jasne-odpowiedziałam wstaliśmy Tomas mówił że zaniesie koc i to wszystko więc przytuliliśmy się i poszliśmy każdy w inną stronę.Gdy doszłam do studio ktoś do mnie podbiegł.
-Hej pamiętasz mnie?-zapytał
-Yy tak ty jesteś ten Diego-odpowiedziałam
-Tak-odpowiedział z uśmieszkiem
-Chciałem się zapytać czy pójdziesz zemną do kina?-zapytał
-Mam chłopaka-odpowiedziałam
-No wiem ale jako przyjaciele nie znam tu nikogo innego tylko mojego kuzyna-odpowiedział
-Nie wiem-odparłam
-No nie daj się długo prosić-Prosił mnie chłopak
-No okej to jutro o 15 tu przed studio?-odpowiedziałam
-Okej nie mogę się doczekać-powiedział odszedł i puścił mi oczko
Oczami Diego
Jaka ona naiwna uwierzyła w to że to przyjacielska randka muszę znaleźć numer tego jej chłopaka.
Oczami Leona
Byliśmy w barze śmialiśmy się a mi po głowie chodziła tylko Violetta.Wtedy pojawił się Tomas znów gadaliśmy:
-Tomas co ty z Violą w nocy robiliście-zapytał się Maxi
-My spaliśmy-odpowiedział Tomas nikt mu nie uwierzył minęła godzina wtedy przyszły dziewczyny gdy zobaczyłem dziewczyny w nich Violettę szybko powiedziałem:
-Muszę lecieć na tor-i odszedłem
Gdy mijałem Viole spuściłem głowę na dół.
Oczami Cami
-Co jest Leonowi?-zapytałam się
-Powiedział że idzie na tor-odparł Broadway wtedy poszłam i usiadłam mu na kolana
Oczami Violetty
Musiałam coś wymyślić bo Tomas był by na mnie zły jak bym poszła:
-Tomi jutro muszę iść o 15 do Taty i będę o 17 -odparłam
-Okej-powiedział
-Idziemy gdzieś coś zjeść?-zapytał się Maxi
-No może Kfc?-zapytałam
-Okej idziemy-powiedział Tomas i Maxi i poszliśmy.
Oczami Leona
Poszedłem na po mój motor i była tam dziewczyna:
-Hej-powiedziałem
-Hej-odpowiedziała
-Jestem Leona a ty?-zapytałem
-Lara-odpowiedziała
-Ładne imię-powiedziałem
-Dziękuje ścigasz się?-podziękowała i zapytała
-Tak teraz właśnie-powiedziałem
-Trzymam kciuki-powiedziała uśmiechając się
Wtedy odszedłem wziąłem motor i pojechałem najlepiej jak umiałem.
-Wiedziałam że wygrasz-powiedziała do mnie Lara
-To dzięki tobie żeby ci podziękować zapraszam cię do kina-powiedziałem
-Okej to jutro spotkajmy się w parku o 15-powiedziała dziewczyna a ja przytaknąłem i od szedłem było już coś koło 20.Wiec poszedłem do domu.
Oczami Violetty
Wszyscy poszli w stronę domu chłopacy odprowadzali dziewczyny ja szłam z Tomasem do domu.
Gdy doszliśmy od razu położyłam się na kanapę a Tomas do mnie:
-Oglądamy jakiś film-zapytał się mnie Tomas
-Okej poproszę jakąś komedie-powiedziałam
-No niech ci będzie-powiedział Tomi.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest 6 przepraszam za błędy.Wiem że krótki ale dziś będzie jeszcze jeden tylko później jakoś po Violetcie:D
kocham <3333
OdpowiedzUsuńLeon pewnie zauważy Violettę z Diegiem i powie Tomasowi ;(
Dziękuję:**<3
OdpowiedzUsuńTak właśnie będzie coś takiego:(